Paczki lecą z chmur. Algorytmy pakujące w modelu SaaS

Chyba nie ma użytkownika internetu, który jeszcze nie słyszał o chmurze. A jeżeli taki istnieje, to i tak nieświadomie buja w obłokach, np. przechowując pliki na dysku Google czy korzystając z pakietu Microsoft Office 365. W 2020 r. światowy rynek usług w chmurze obliczeniowej (z ang. cloud computing) ma przekroczyć 400 mld dolarów. Chmura liczy, chmura bawi, raport wygeneruje, fakturę wystawi, analizę Big Data przeprowadzi i terabajty danych bezpiecznie przechowa. Zrobi wszystko to, co „zwykły” komputer, tylko szybciej, niezawodnie i (tu pada akcent) dużo taniej. Chmura jest też idealnym środowiskiem dla algorytmów planujących pakowanie.

Korzystanie z algorytmu pakującego w chmurze oznacza wygodę, pełną mobilność i znaczące oszczędności – tym większe, im więcej pakujemy. Wymienione korzyści wynikają z zasad działania chmury.

Czym jest chmura?

Chmura obliczeniowa jest wirtualną maszyną (komputerem), na którym możemy przechowywać dane oraz wykonywać określone operacje (obliczenia) przy użyciu aplikacji (algorytmów) – oferowanych przez właściciela chmury lub własnych.

Abstrakcyjna chmura opiera się na bardzo konkretnych centrach obliczeniowych, wyposażonych w szybki oraz wydajny sprzęt – macierze dyskowe i komputery, których moc i pojemność można łączyć w celu stworzenia maszyn wirtualnych. Skąd wzięła się nazwa „chmura”? Podobno z wizualizacji pierwszej takiej usługi, do której użyto wyobrażenia chmurki.

Moc i pojemność bez ograniczeń

Chmura służy do identycznych celów, jak tradycyjne komputery. Jednak ma atut nie do pobicia: (niemal) nieograniczoną moc obliczeniową i pojemność dyskową. Kluczowe znaczenie ma też to, że maszyny wirtualne można „budować” błyskawicznie, a następnie w razie potrzeby płynnie skalować.

Uzyskanie analogicznych możliwości w oparciu o własną infrastrukturę IT, jest możliwe, ale niezwykle kosztowne. Jeżeli nawet stać nas na inwestycję, to na efekty poczekamy kilka dni lub kilka miesięcy – zależnie od rozmiarów przedsięwzięcia. W przypadku chmury będą to w najgorszym razie tygodnie – w większości dostęp otrzymujemy natychmiast po opłaceniu usługi.

SaaS – wynajem zamiast inwestycji

Jedną z najpopularniejszych modeli chmury jest SaaS (Software as a Service), w którym usługą jest umożliwienie dostępu do oprogramowania zainstalowanego w chmurze. Zamiast tworzyć lub rozbudowywać dział IT, płacimy miesięczny abonament.

Korzyści z takiego rozwiązania są oczywiste, ale warto wymienić trzy najważniejsze:

  • nie inwestujemy – nie musimy kupować drogiego sprzętu i oprogramowania, ponosić dodatkowych kosztów pracy (tworzenie nowych etatów);
  • płacimy tylko za to, z czego korzystamy – zapłacimy tylko za czas lub liczbę zapytań, które wyślemy do aplikacji – gdy sytuacja ulega zmianie, możemy zmienić zakres lub zrezygnować z korzystania z usługi bez dodatkowych kosztów;
  • jesteśmy w pełni mobilni – korzystanie z zainstalowanej w chmurze aplikacji jest możliwe przy użyciu dowolnego urządzenia z dostępem do internetu, z dowolnego miejsca i w dowolnym czasie.

Przetestuj pakowanie w chmurze

Wszystko, co zostało napisane powyżej odnosi się również do działających w chmurze algorytmów planujących pakowanie. Model SaaS to elastyczne, ekonomiczne i skuteczne rozwiązanie dla sklepów internetowych, magazynów czy firm spedycyjnych – dla wszystkich, którzy dużo pakują i/lub magazynują.

Najlepszym sposobem poznania potencjału aplikacji w chmurze jest przeprowadzenie bezpłatnych testów. Np. sprawdzenie, jak algorytmy radzą sobie z odpowiedzią na klasyczne pytanie o maksymalną liczbę paczek, które można zmieścić w pojemniku (https://www.3dbinpacking.com/pl/products/check-max-load). Soft działa bezbłędnie, a czas generowania odpowiedzi, mierzony w setnych częściach sekundy, nie pozostawia złudzeń co do tego, czy moglibyśmy z konkurować z algorytmami. Lepiej je „zatrudnić”.